Jesteś studentem. Oznacza to, że comiesięczna kwota jaka wpływa na twoje konto jest znacznie poniżej średniej krajowej. Co więcej, zazwyczaj jest ona wydawana w sposób całkowicie sprzeczny z instynktem przetrwania (fakt, że piwo ma 250 kalorii nie jest żadnym wytłumaczeniem). Wszyscy jednak oczekują, byś wysyłał im maile, drukował prace i robił całe mnóstwo innych rzeczy wymagających dostępu do komputera. Nie daj Boże, jesteś przy tym zapalonym graczem… Jedno jest pewne potrzebujesz peceta. Jaki powinien być studencki komputer? Oczywiście, tani, wydajny i przenośny. MobiManiak pomoże wam wybrać odpowiedni sprzęt.
Na początek wyjaśnienie. Wbrew temu co mówią koledzy z akademika komputer nie może być równocześnie tani, wydajny i przenośny. Jeśli już znajdziesz taki sprzęt, niewątpliwie rozsypie on się po kilku miesiącach.
Komputer dla studenta – gracza
Jeśli jesteś zapalonym graczem, śledzisz nowości i wiesz całkiem sporo o produkcjach nowszych od Starcrafta czy Quake’a 3, masz poważny problem… Ciężko jest kupić dobrego, taniego i wydajnego peceta. Jeśli stopień twojego uzależnienia od cyfrowego świata jest wysoki, a nie dysponujesz wysokim budżetem, zapomnij o laptopie. Do trzech tysięcy nie da się kupić notebooka, który pozwoli ci naprawdę czerpać przyjemność z gry. Na GeForce’ie 8600M jeszcze przez jakiś czas będzie się dało uruchomić nowsze tytuły, ale już niebawem karta ta przejdzie na emeryturę. GeForce’y 9600M lub Radeony 3650/3670 owszem, są dość wydajne, ale wciąż nie mogą się równać z desktopowymi odpowiednikami. Poza tym, ceny laptopów wyposażonych w te karty zaczynają się od mniej więcej 3000 zł.
Pisałem o tym w pierwszej części laptopowego elementarza, ale raz jeszcze przypomnę. Notebooki z mocnymi kartami graficznymi niemiłosiernie się grzeją. Nie wszyscy producenci wiedzą jak sobie z tym problemem radzić. Na czarnej liście znajdują się modne niegdyś Compale i Paviliony HP. Nadmierne nagrzewanie się, wpływa nie tylko na komfort pracy, ale jest bardzo niebezpieczne dla sprzętu.
Mówiąc krótko, jeśli między jednym a drugim kolokwium chcesz zagrać w nowsze produkcje z wysokimi detalami i bez przycinania kup desktopa. Będziesz miał spokój na jakiś czas. Żaden sprzedawca laptopów nie będzie mógł ci zagwarantować, że za rok kupiona u niego maszyna wciąż będzie radziła sobie z nowymi tytułami (chyba, że twój budżet nie jest studencki…).
Porządnego desktopa z monitorem i GeForcem 9800 można kupić za nieco ponad dwa tysiące.
Mniej wymagający gracze mogą zdecydować się na komputer przenośny. Nie warto jednak kupować sprzętu, który jest wyposażony w karty słabsze od GeForce’a 8600M.
Komputer dla studenta domatora
Jeśli wydajność nie jest dla ciebie najważniejsza, zakup notebooka jest najlepszym rozwiązaniem. Każdy student w mniejszym lub większym stopniu jest mobilny. Amatorzy multimediów, spędzający każdą chwilę na oglądaniu nie do końca legalnie pobranych filmów z sieci, mogą z powodzeniem zainwestować w laptopa o przekątnej ekranu większej niż 15-cali (jeśli oczywiście nie planują zabierać go co tydzień do domu, ani chodzić z nim na uczelnię) W zastępstwie desktopów słabo sprawdzają się mniejsze laptopy. Praca z komputerem, którego matryca ma mniej niż czternaście cali może być na dłuższą metę uciążliwa. Warto również pamiętać, że większe notebooki są zazwyczaj tańsze.
Komputer dla studenta mobilnego
Jeśli planujesz wykorzystywać komputer w bibliotece lub na uczelni, powinieneś zastanowić się nad sub-notebookiem. Chociaż pracuje się z nimi gorzej niż z piętnastkami czy siedemnastkami, ze względu na niedużą wagę i rozmiary, sprawdzą się zarówno w terenie, jak i domowym zaciszu (choć słowo „zacisze” w kontekście studiów brzmi co najmniej dziwnie). Jeśli laptopa sporadycznie będziesz używał na zewnątrz, któryś z 14-calowych modeli będzie świetnym pomysłem.
Notebooki z mniejszą matrycą kierowane są do najbardziej mobilnych użytkowników. Ekran o 13,3-calowej przekątnej, wciąż jest wystarczająco duży, by móc pracować z nim na co dzień. Nie można jednak powiedzieć tego samego o dwunastkach.
W skrócie, czym więcej zamierzasz przemieszczać z laptopem, tym mniejszy i lżejszy powinien on być. Brzmi to banalnie, ale nie wszyscy o tym pamiętają. Ważący 3 kg notebook z 15-calową matrycą, w jakimś sensie też jest przenośny. Trzeba być jednak naprawdę zdeterminowanym, by codziennie nosić coś takiego w torbie.
Przykładowe trzynastki:
Toshiba Satellite U400 – od 2425 zł
Lenovo ThinkPad SL300 – od 2450 zł
Przykładowe czternastki:
ASUS F80L – od 1970 zł
Komputer dla studenta z zapleczem
Jeśli masz już komputer i potrzebujesz laptopa do pracy poza domem, najlepszym rozwiązaniem będzie netbook. Już za 800 zł można kupić urządzenie, z którym w ogóle nie będziesz musiał się rozstawać. Tanie komputery typu UMPC, przynajmniej na razie, trzeba traktować raczej jako sprzęt pomocniczy. Z powodzeniem można je wykorzystywać do robienia notatek na zajęciach, a jeśli wykład będzie naprawdę nudny, zawsze można odpalić na nim jakiś film.
Niektórzy są zdania, że wystarczy dokupić do UMPC tani monitor LCD i za trochę ponad 1000 zł można zbudować pełnosprawny komputer do domu. Nie jest to jednak do końca prawda. Netbooki nie oferują jeszcze wystarczającej mocy i jako jedyny komputer w domu, zadowolą tylko najmniej wymagających użytkowników. Nawet oni będą od czasu do czasu przeklinać pod nosem, gdy okaże się, że filmik na YouTube niemiłosiernie się przycina.
Przykładowe netbooki:
Acer Aspire One – od 800 zł
Lenovo IdeaPad S10 – od 1300 zł
Samsung NC10 – od 1580 zł
MSI Wind U100 – od 990 zł
Komputer dla studenta niewymagającego
Ostatnią, i pewnie najliczniejszą grupą chcących się skomputeryzować studentów, są tak zwani „byle taniej”. Na szczęście czasy się zmieniły i można już kupić przyzwoity komputer za nieduże pieniądze. Co więcej, pamiętając o kilku szczegółach, może być to naprawdę niezła maszyna. Szukający oszczędności powinni przede wszystkim zastanowić się nad zakupem desktopa. Nie zawsze jednak komputer stacjonarny jest rozwiązaniem optymalnym. Zainteresowanych zakupem laptopa odsyłam do zestawienia najtańszych laptopów w Polsce. Jest tam co najmniej kilka pozycji godnych uwagi. Pamiętajcie, że lepiej zainwestować w gorszy, ale firmowy sprzęt, niż wydajnego no name’a. Dobra marka to nie tylko logo na obudowie, ale także gwarancja jakości.
Nie zachęcam do kupowania używanych laptopów. Komputery przenośne mają krótszą żywotność niż desktopy i są bardziej podatne na uszkodzenia.
Pamiętajcie, by zwrócić uwagę na jakość wykonania. Początkujących odsyłam do elementarza.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
[…] Zobacz, og