Próbuję zrozumieć argumenty artystów, ale to chybione idee. „Podatek od smartfonów” jest chyba nie do obrony
Opłata reprograficzna - potocznie nazywana od jakiegoś czasu "podatkiem od smartfonów" - wzbudza ostatnimi czasy naprawdę spore emocje. Trudno się temu dziwić, bo to kolejne obciążenie naszych budżetów, ale podjąłem się próby zrozumienia argumentów stojących za postulatami ZAiKS. Niestety, to wyjątkowo ciężka sprawa.